Wioska Muły położona jest wśród porośniętych lasem wzgórz, pomiędzy dwoma jeziorami, przy samej granicy z Białorusią.
Część jednego z udostępnianych przez nas do wędkowania jezior leży już poza terytorium naszego kraju. Nie ma u nas ulicy, nie ma baru, sklepu... Nie ma hałasu silników, zgiełku turystów. Słychać tylko szum wiatru, rechotanie żab, śpiew ptaków. Nic tylko wyjąć wędkę i stopić się z przyrodą. Jeśli tego właśnie szukasz - to miejsce jest dla Ciebie. Zapraszamy do Mułów!

Już sam wjazd do wioski jest niezwykle urokliwy. Po kilku kilometrach dość uciążliwej wyboistej leśnej drogi pojawiają się pojedyncze, stare, drewniane zabudowania. Po chwili można zauważyć tabliczkę Muły. Następnie droga prowadzi przez drewniany mostek, nad łączącą dwa jeziora rzeką Szlamicą, wijącą się wśród łąk. Po drodze mija się prześliczną ukwieconą kapliczkę wydrążoną w pniu starego drzewa. Za nią jedzie się jeszcze kilkaset metrów, tym razem ostro pod górę. Gdy znajdziecie się na szczycie widok zaprze Wam dech w piersiach. Bo oto przed Wami, w dole rozpościera się piękne jezioro Szlamy. Widać porośnięte trzciną brzegi, ogrom wody i zalesioną wyspę. Przy odrobinie szczęścia zauważycie kołującego nad jeziorem orła bielika lub parę czapli...

I na tym wzgórzu, tuż nad jeziorem Szlamy znajduje się nasz dom. Po latach pracy w mieście przenieśliśmy się do Mułów, aby prowadzić tu ekologiczne gospodarstwo i zajmować się jeziorami. Pracy jest dużo, ale zawsze znajdziemy czas, by rozpieszczać swoich gości. Będziecie u nas mogli nałowić się ryb do woli, nazbierać mnóstwo grzybów, a także spróbować koziego sera, albo rozkoszować się smakiem jeszcze ciepłego, wypiekanego na miejscu sękacza. Towarzyszyć Wam będą niesamowite pieszczochy - nasze myśliwskie teriery, na swoją porcję ryby oczekiwał będzie dostojny kocur, nad wodę swoim beczeniem odprowadzać Was będzie stadko kóz. A nad wszystkim ze swojej budy czuwał będzie wielki bernardyn Misiek. Naprawdę, bardziej sielsko już być po prostu nie może...

Zmęczonych łowieniem wędkarzy zapraszamy do przenocowania u nas. Nocleg możliwy jest w znajdującej się w zabudowaniach gospodarskich izbie, w drewnianym domku z tarasem z widokiem na jezioro,w domku holederskim również z widokiem na jezioro, lub w wolnostojącej na podwórzu przyczepie kempingowej. Nie ma tu luksusów, nie ma telewizji i innych wygód, ale nie o to przecież chodzi. Ważne, że jest gdzie się przespać przed kolejnym dniem na wodzie, jest gdzie usmażyć złowione ryby. Jest lodówka, miejsce na grilla, łazienka. I niczego więcej tak naprawdę do szczęścia tutaj nie potrzeba.

gospodarstwo rybackie Lipsk, łowisko Lipsk, łowienie ryb Lipsk, wypoczynek w gospodarstwie rybackim Lipsk, noclegi Lipsk, polecane noclegi Lipsk,